wtorek, 10 lipca 2012

Witaj, świecie !

Moje pierwsze kroki po drugiej stronie lustra... Nieśmiałe, niepewne, lękliwe. Jednak z całej siły wierzę, że ta kraina odkryje przede mną swoje tajemnice, że po przekroczeniu szklanej tafli będę się czuła jak w domu, że pokocham ten świat i będę tu często wracać. Oby się tylko nie zatracić .
Jestem tu, bo czuję potrzebę alternatywnego świata, potrzebuję swoje ucieczki od rzeczywistości złożyć w sensowną całość. Chcę odnaleźć siebie... Zobaczyć. Tutaj na moment pozwalam sobie zrzucić niewidzialność, tutaj możesz mnie zobaczyć , tak wyraźnie jak siebie, stojącego przed lustrem, tylko że od tej drugiej strony. Twoje odbicie to tylko Twoja powłoka... Dotknij szkła, przylgnij do niego ! Wtedy Twój wygląd i Twoje wnętrze staną się jednością. A gdy znajdziesz dość odwagi, by przekroczyć tę magiczną granicę , staniesz tu w całym majestacie niczym nieskrępowanej duszy. Tutaj może zdarzyć się wszystko. Nie zapominaj jednak że od czasu do czasu musisz wrócić, zaistnieć w świecie materialnym, pogodzić się z opuszczonym ciałem, poświęcić mu trochę uwagi, patrzeć w lustro od tej zwykłej strony. Bo jeśli pozwolisz, żeby dusza stała się jedyną częścią Ciebie, zbuntujesz się całkowicie przeciwko powierzchowności tego świata, z którego pochodzisz, on zbuntuje się przeciwko Tobie. Szepnie Ci czule : "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" i swoje odbicie zobaczysz już tylko po drugiej stronie lustra. Zastanów się, czy jesteś na to gotowy. Podejmij dobrą decyzję. Ja już podjęłam